Regaty małe i duże czyli starty załóg YKP Gdynia w imprezach morskich.

ERGO Hestia Żeglarski Puchar Trójmiasta, Gdynia DOUBLEHANDED Yachtrace 2017 czy XI regaty o Puchar Mariny Gdańsk to imprezy jachtów morskich w których startowały jachty bądź członkowie naszego Klubu. Warto podkreślić dobre miejsca zawodników pod banderą Yacht Klubu Polski.

Doublehanded Yacht Race 2017 - 15

ERGO Hestia Żeglarski Puchar Trójmiasta.

W dniach 26-28 maja odbyły się regaty ERGO Hestia Żeglarski Puchar Trójmiasta. Tym razem załogi ścigały się na trasie Sopot – Górki Zachodni i w drugim dniu z Górek Zachodnich do Gdyni, gdzie odbyło się oficjalne zakończenie regat. Słoneczna pogoda i doskonałe warunki na wodzie towarzyszyły zmaganiom żeglarzy podczas dwóch dni regat.

Zgromadzeni na plażach mieszkańcy Trójmiasta i turyści znów mieli okazję podziwiać  rywalizację ponad 70 jednostek pod pełnymi żaglami, które brały udział w ostatnim, najdłuższym wyścigu ERGO Hestia Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta – z Gdańska do Gdyni. Przy wietrze o sile do 14 węzłów załogi pokonały trasę w bardzo szybkim tempie.

– ERGO HESTIA Żeglarski Puchar Trójmiasta to pierwsze tak duże regaty w sezonie, zatem najbardziej cieszy liczba zgłoszonych załóg – podkreślał Bogusław Witkowski, prezes Pomorskiego Związku Żeglarskiego i  wiceprezes ds. morskich Polskiego Związku Żeglarskiego. – Po raz kolejny przekonaliśmy się, że Zatoka Gdańska to wyśmienity akwen regatowy, czego najlepszym dowodem jest przyznanie miastu Gdańsk roli gospodarza Mistrzostw Europy ORC.

Ceremonia dekoracji zwycięzców odbyła się w Marinie Gdynia. W klasie Open do 9 metrów zwyciężyła załoga jachtu „Opakowania z Tektury”, w klasie jachtów od 9 do 11 metrów – „Bigger Johnka” kol. Konrada Smolenia reprezentująca YKP Gdynia, powyżej 11 metrów – „Blagodarnost’2”, w klasie KWR załoga „Litwinki 2”,   natomiast w ORC triumfowała załoga jachtu „Neoprofil”, z kapitanem Piotrem Adamowiczem na czele. W ręce tej samej załogi trafiła również nagroda specjalna, wyjątkowe trofeum – Żeglarki Puchar Trójmiasta.

Bigger Johnka

Wyniki

Poza prezesem Bogusławem Witkowskim, nagrody wręczali również Paweł Brutel, radny miasta Gdynia, Piotr Myszka, mistrz świata w klasie RS:X, Arkadiusz Mietkiewicz, prezes Jaguar Land Rover – patrona motoryzacyjnego regat oraz kol. Czesław Perlicki, doświadczony żeglarz regatowy i wieloletni działacz YKP Gdynia.

.

Gdynia DOUBLEHANDED Yachtrace 2017.

W dniach 03-07 czerwca odbyły się regaty załóg dwuosobowych Gdynia DOUBLEHANDED Yachtrace 2017. To ponad 400 milowy wyścig morski, któego trasa wiodła z Gdyni pod wybrzeże Szwecji, następnie na Łotwe i powrót do Gdyni. Zakończenie regat odbyło się 9 czerwca w Gdyni, gdzie wręczono trofea najlepszym załogom. W klasyfikacji generalnej zwyciężyła załoga jachtu „Fujimo”, czyli Tomasz Kosobudzki i Robert Kresło.

Doublehanded Yacht Race 2017 - 25

„Fujimo” triumfował także w grupie Open powyżej 10 m. W grupie jachtów poniżej 10 m najlepszy okazał się „Smoke” z Marcinem Dejewskim i Markiem Mielniczukiem. Ten sam tandem wygrał klasyfikację generalną ORC i ORC Int. W grupie ORC Club najlepsi byli Ryszard Drzymalski i Tomasz Lewicki na jachcie „Konsal II”.

W regatach startowało 15 jednostek, niestety załogi trzech zdecydowały się przerwać wyścig z przyczyn technicznych i z powodu pogarszających się warunków pogodowych. Do mety dotarło 12 jachtów. Pomysłodawca regat kol. Paweł Wilkowski, podkreśla, że warunki panujące na trasie drugiej edycji wyścigu były trudniejsze niż przed rokiem.

– Podobnie jak rok temu, wyścig odbywał się na dystansie około 400 mil morskich, ale płynęliśmy z Gdyni do Ölands Södra Grund, a następnie przez Liepai z powrotem do Gdyni – relacjonuje Wilkowski, który wspólnie z Janem Piernikarczykiem ścigał się na jachcie „Vataha” pod banderą YKP. – Przed rokiem trasa do Ventspils (Windawy) była spokojniejsza, wiatr był słabszy. Teraz dobrze wiało, a momenty bezwietrzne były bardzo krótkie. W efekcie kilka żagli się podarło, a jacht „Arao” musiał schronić się w Kłajpedzie w obawie przed nadciągającym sztormem. Warto jednak dodać, że nic nie zagrażało żeglarzom. Równocześnie tegoroczny wyścig był znacznie szybszy niż ten sprzed roku i prawdopodobnie dostarczył wszystkim jeszcze większej dawki emocji.

„Fujimo” przypłynął na metę po ok. 65 godzinach wyścigu. W ubiegłym roku pokonanie ok. 400 Mm zajęło zwycięzcom niemal 70.

– Najszybsza łódka, „Fujimo” to duży regatowy jacht – mówi Wilkowski. – Całą trasę pokonał w trzy dni i załodze nie przeszkodziła nawet flauta, na jaką trafili w drodze powrotnej pod Gdynią. Zresztą każdy z trzech pierwszych jachtów, które dotarły na metę, kończył wyścig przy słabym wietrze.

Dla organizatora regat od początku istnienia imprezy priorytetem jest bezpieczeństwo uczestników. Przed startem żeglarze przechodzą szkolenie, opracowano też system zwiększający bezpieczeństwo.

– Przez cały czas wyścigu można było śledzić sytuację na trasie za pośrednictwem trackingu, z którego korzystaliśmy dzięki dofinansowaniu otrzymanemu z Pomorskiego Związku Żeglarskiego – informuje Paweł Wilkowski. – Także SAR obserwował przebieg regat na trackingu, bo nie wszystkie jachty były wyposażone w AIS. Dodatkowo nad bezpiecznym przebiegiem regat czuwał jacht asystujący „Trimix”. To nieduży, szybki katamaran, który co jakiś czas przemieszczał się między łódkami sprawdzając, czy wszystko jest w porządku.

Doublehanded Yacht Race 2017 - 27

Gdyńskie regaty mają krótką historię, ale ich pomysłodawca jest przekonany, że z czasem zainteresowanie tą imprezą będzie rosło i wyścigi załóg dwuosobowych na stałe wpiszą się w kalendarz regatowy. Tym bardziej, że w tym roku na starcie zmagań stanęła załoga zagraniczna.

– Myślę, że uczestnicy regat są zadowoleni – mówi z przekonaniem skipper „Vatahy”. –  Sporej grupie żeglarzy nie wystarcza żeglowanie po Zatoce Gdańskiej, chcą ścigać się na morzu i ten cykl imprez skierowany jest właśnie do nich. Szkoda, że obrońcy ubiegłorocznego trofeum w kategorii Open, załoga „Vihueli” nie mogła wystartować w tym roku, mimo wcześniejszych deklaracji. Ale mam nadzieję, że za rok nic już nie stanie im na przeszkodzie i będą się z nami ścigać. Z kolei drugi triumfator sprzed roku, „Dexxter” startujący w klasyfikacji ORC International, nie obronił pierwszego miejsca. Cieszy mnie udział załogi z Isle of Man na jachcie „Polished Manx”. To pierwszy krok w stronę umiędzynarodowienia Gdynia DOUBLEHANDED Yachtrace. Rozmawiałem ze skipperem tej łódki i to co im się spodobało, to zabezpieczenie regat przez jacht asystujący. Oni pływają w rejonie Wysp Brytyjskich i Francji, i na żadnych rozgrywanych tam regatach nie spotkali takiego rozwiązania. Będą promował takie rozwiązanie na swoim terenie, równocześnie zachęcając tamtejszych żeglarzy do udziału w naszych regatach.

.

XI Regaty o Puchar Mariny Gdańsk.

W dniach 10-11 czerwca odbyły się XI Regaty o Puchar Mariny Gdańsk. Warunki pogodowe nie rozpieszczały zawodników, którzy musieli zmagać się ze słabym wiatrem, który nie ułatwiał żeglowania.

Do regat przystąpiło 39 jednostek, których załogi przez dwa dni ścigały się na wodach Zatoki Gdańskiej. Regaty te zaliczane były do Pucharu Zatoki Gdańskiej oraz Pucharu Bałtyku Południowego. Obejmowały trzy klasy: ORC, KWR i Open.

Doublehanded Yacht Race 2017 - 7

Sobotnie warunki pogodowe pokrzyżowały nieco szyki startującym. O ile w pierwszym, krótkim wyścigu, wiatr wiał solidne 15-20 węzłów i pozwolił na ciekawe ściganie, o tyle w drugim, planowanym na 9 mil morskich, zaledwie dwie załogi zdążyły osiągnąć zaplanowaną metę, a pozostałe zmagały się z brakiem wiatru. Z tego względu komisja sędziowska zadecydowała o skróceniu wyścigu i zaliczeniu wyników z jego części. Drugiego dnia warunki były już nieco lepsze i pozwoliły na rozegranie pełnego wyścigu.

W grupie ORC Club najlepsza okazała się załoga jachtu „Neoprofil” dowodzona przez kpt. Piotra Adamowicza. Drugie miejsce wywalczył „GoodSpeed” z kpt. Łukaszem Trzcińskim, a trzecie „Zoltar” kpt. Czesława Perlickiego.

Klasę KWR wygrał „ApolloSails 2 Easy” kpt. Tomasz Makowski przed załogą „Agata 8” kpt. Hubert Cieślak oraz jachtem „Eljacht” kpt. Jerzy Jankowski.

W klasie Open zwyciężyła rosyjska załoga „Blagadarnost’2” kpt. Sergei Pavlenko. Drugie miejsce zajął jacht „Bigger Johnka” kpt. Konrad Smoleń (YKP Gdynia). Miejsce na podium uzupełniła załoga jachtu „Scamp One” kpt. Maciej Gnatowski.

Wyniki: ORC   KWR   Open

Najlepsze załogi, oprócz pucharów, otrzymały nagrody rzeczowe oraz vouchery ufundowane przez sponsorów regat. Dodatkową atrakcją, nie tylko dla ich uczestników, był sobotni koncert szantowy w Marinie Gdańsk. Integracyjny wieczór żeglarski jest od początku jedną z tradycji tej imprezy. Wystąpili EKT Gdynia, Żeglarze Portowi oraz Old Marinners.

.

Gratulacje dla załóg YKP Gdynia za dobre wyniki!

Comments are closed.