Trenujemy, trenujemy…

Sezon regatowy 2021 zbliża się wielkimi krokami. Wszyscy mamy nadzieje, że będzie on choć trochę bardziej normalny od zeszłorocznego. Szkolenie i przygotowanie do niego pochłania czas i zapał naszych żeglarzy. Nasi zawodnicy od początku roku odbyli już kilka zgrupowań kondycyjnych jak i przewietrzyli żagle podczas zgrupowań na Gardzie i Malcie.

W styczniu zawodnicy grup Optimist, 420 i Laser odbyli zgrupowania kondycyjne w naszych pięknych górach. Swoją formę szlifowali zdobywając tatrzańskie szczyty i doliny, co mamy nadzieje przyniesie korzyści w nadchodzącym sezonie.

 

 

 

 

 

 

 

Zawodnicy Trenera Filipa Lewandowskiego z grupy Lasera polecieli na słoneczną Maltę, aby tam przygotowywać się do sezonu, natomiast grupa Trenera Dominika Schutty wybrała włoską Gardę. Zapraszam do zapoznania się z krótką relacją przesłaną przez młodych żeglarzy.

 

 

 

 

 

Wymarzona Garda… ale najpierw:

Przed nami była podróż 1500 km przez Europe w stanie epidemii. Przebyliśmy ją bez żadnych problemów, a byliśmy przygotowani, po testach wymazowych oraz całej liście dokumentów. Determinacja była ogromna, wszystko po to, aby zejść na wymarzoną wodę.

Trener od razu, aby zmaksymalizować efektywność i wykorzystać wszystkie tak cenne dni na miejscu ustalił plan działania na każdy dzień. Każda czynność była zaplanowana określona godziną, ilością osób zaangażowanych oraz czasem na zrobienie zadań. Ustalił czas zejścia na wodę oraz zejścia z wody co na Gardzie oznacza początek wiatru nazywanego Ora oraz zajście słońca za wysokie szczytu które stanowią brzeg jeziora. (ok 11:00-16:00).

 

 

 

 

 

Z planu wyłamaliśmy się raz. Zrobiliśmy dzień kursów pełnych co oznaczało dla nas zejście na wodę o godzinie 8:30 a powrót około 15:00. Wszystko po to, aby zabrać się z porannym wiatrem z kierunku południowego nazywanym Wento, oraz wrócić z Orą też kursem pełnym. Takim sposobem zaliczyliśmy 13 mil pełnego jednego dnia.

 

 

 

 

 

Zgrupowanie zaliczamy do wietrznych średnia ilość wiatru każdego dnia przekraczała 14-16 węzłów, z czego jeden dzień z regularnym wiatrem 20w w porywach do 24w oraz dzień ostatni 6-10w który był dla nas jak „leczący rany plaster”.

 

 

 

 

 

Do usłyszenia tuż przed świętami 😉 prawdopodobnie wrócimy z drugiego zgrupowania, na które wyjeżdżamy już w Niedziele.
Pozdrawiamy – Zawodnicy Optimist gr A YKP Gdynia

Comments are closed.