
W dniach 12 do 22 lipca 2024r. studenci Politechniki Gdańskiej wzięli udział w rejsie na pokładzie jachtu Gedania, która podczas tego rejsu nosiła banderę Yacht Klubu Polski na podstawie osobistego patentu flagowego członka naszego klubu – kapitana Wiesława Tarełki.
Rejs ten stanowił etap regat żeglarskich „The Tall Ships Races 2024” na trasie Tallinn (Estonia) – Turku (Finlandia), po wodach Zatoki Fińskiej. Głównym celem rejsu było promowanie sportu żeglarskiego oraz edukacja żeglarska studentów w ramach corocznych „Warsztatów żeglarskich” organizowanych dla studentów Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej. Była to już trzecia edycja tych warsztatów. W pierwszej edycji studenci opłynęli Szkocję, żeglując m.in. Kanałem Kaledońskim oraz po jeziorach Loch Ness i Loch Lochy. Podczas drugiej edycji, trasa rejsu wiodła przez Morze Norweskie, obejmując opłynięcie archipelagu Lofoty oraz wizyty w portach tego archipelagu. W obu poprzednich rejsach jacht Gedania nosił również banderę Yacht Klubu Polski.

W przededniu startu do regat dołączył do załogi specjalny gość profesor Krzysztof Wilde rektor – Politechniki Gdańskiej.
Z okazji obchodzonego w tym roku stulecia naszego klubu, kapitan Wiesław Tarełko wraz ze studentami oraz kadrą dydaktyczną Politechniki Gdańskiej złożyli kwiaty nad tablicą upamiętniającą okręt podwodny ORP „Orzeł” a w zasadzie jego brawurową ucieczkę z portu Tallinn w nocy z 17 na 18 września 1939 roku. Była to jedna z bardziej spektakularnych operacji morskich II wojny światowej, która zapoczątkowała legendę ORP „Orzeł”.


Regaty żeglarskie „The Tall Ships Races 2024” rozpoczęły się paradą żaglowców, podczas której jednostki biorące udział w regatach zaprezentowały się z najpiękniejszej strony. Po paradzie statki kolejnych kategorii przekroczyły linię startu i rozpoczęły się regaty do Turku.
Życie na pokładzie toczyło się w rytmie wacht, posiłków i apelów. Żeglowanie bez hałasu silnika, napędzani wyłącznie wiatrem, było szczególnie satysfakcjonujące, choć nie zawsze można było na nim polegać. Niestety wiatru było jak na lekarstwo.

Pod koniec rejsu warunki pogodowe uległy zmianie, a Gedania wpłynęła na wody Morza Archipelagowego (fiń. Saaristomeri), rozciągającego się między wybrzeżem Finlandii a Wyspami Alandzkimi. Widok urokliwych domków przybrzeżnych oraz mijających promów stanowił przedsmak wizyty w najstarszym mieście Finlandii – Turku.
Po kilku dniach spędzonych w porcie, gdzie odbyły się zawody między załogami oraz parada, rozpoczął się ostatni etap podróży z powrotem do Tallina. Po dwóch tygodniach ciężko było rozstać się z Gedanią, jednak nadzieja na kolejną edycję „Warsztatów” pozwalała na pozytywne zakończenie rejsu. Jak mówi stare żeglarskie powiedzenie: „Jak wrócimy, opowiemy Wam…”.
